Jeśli uważasz, że czołgi są imponujące, poczekaj, aż poznasz maszyny stworzone do ich ratowania...
Wśród tych wszystkich luf i wieżyczek, nic nie wyróżnia się tak, jak wytrzymała żuraw i wciągarka, która mogłaby wyciągnąć dom z fundamentów. Te dwa ARV, 1944 M74 i 1945 T14E1, to drogowa pomoc na polu bitwy, mechaniczni pierwsi ratownicy, którzy zapewnili, że inni mogą nadal iść naprzód. Zbudowane niczym ogromne scyzoryki na gąsienicach, te ARV są dla tych kolekcjonerów, którzy pragną więcej niż tylko prowadzenia swojego czołgu.
M74 rozpoczął swoje życie jako Sherman M4A3, a następnie przekształcił się w prawdziwego potwora do odzyskiwania; ponad czterdzieści ton stali, wciągarka o wadze 40 ton, oraz siła zdolna wyciągnąć Pershinga z błota.
T14E1, z drugiej strony, jest najrzadszym z rzadkich; jedyny w swoim rodzaju prototyp stworzony na inwazję, która nigdy nie miała miejsca. To maszyna, która sprawia, że nawet doświadczeni kolekcjonerzy zatrzymują się na moment, aby spojrzeć ponownie.
Są odważne. Są funkcjonalne. I tym razem nie przyszły tu, aby niszczyć pojazdy — lecz je ratować.